Nawet najpiękniejsza, złota jesień w swoich ostatnich tygodniach przed nadejściem zimy i białego puchu staje się szara i bardzo zimna. Dni stają się coraz krótsze, a łóżko przyciąga nas do siebie wyjątkowo mocno. Często też z powodu pogody czy choćby właśnie niewyspania, nasza skóra staje się niczym odbicie lustrzane pogody za oknem – szara i zmęczona.
Na szczęście nie musimy czekać do wiosny, aby nasza skóra odzyskała blask i zdrowy wygląd. Wśród kosmetyków istnieje bowiem grupa, która niczym Superbohater nadciąga z pomocą w te szare dni.
W pierwszej kolejności opowiem o rozwiązaniu, które zupełnie nic nas nie kosztuje, a jego nazwa brzmi – SEN.
Czas regeneracji organizmu to bardzo indywidualna sprawa. Jednym wystarcza 5 godzin snu i są jako nowo narodzeni, dla innych 8 godzin może być za mało. Ważne jednak, by w codziennym życiu odpowiednio gospodarować czasem przeznaczonym zarówno na sen jak i odpoczynek. Jest to bowiem bezcenny czas dla naszego mózgu, całego ciała, a wraz z nim oczywiście skóry. Bo przecież dużo ładniej prezentuje się buzia, gdy nie zdobią jej słynne „worki” pod oczami. Pamiętajmy, że podczas snu nasza skóra regeneruje się najszybciej i dopiero właśnie po wartościowym relaksie w łóżku, rano wygląda promiennie i zdrowo.
Noc można również wykorzystać na zrobienie maseczki, która spokojnie i efektywnie będzie „robić swoje” na skórze podczas snu. Popularne maski Sleeping Pack to świetna dawka wspaniałych składników odżywczych dla skóry. W naszym sklepie znajdziesz też wspaniałą serię maseczek na noc Honey od Holika Holika. Wśród nich na największą uwagę pod względem właściwości rozjaśniających zasługuje wersja z miodem Canola oraz cudowna Acerola. Oprócz właściwości odżywczych i głęboko nawilżających słyną właśnie z rozjaśniania i nadawania skórze blasku. Wystarczy, że nałożysz maskę na skórę przed pójściem spać i pozwolisz masce spokojnie działać.
Pozostając nadal w temacie masek chciałabym opowiedzieć wam o moim tricku kosmetycznym, który stosuję już od bardzo dawna.
Budzisz się rano, a przed Tobą ważne spotkanie. Odbicie w lustrze przedstawia zmęczoną, zaspaną, a w dodatku szarą cerę? Moim sposobem na tego typu sytuacje stały się maski w płachcie o działaniu rozświetlającym. Ich aplikacja zajmuje minutę, a czas trzymania na skórze to około 10-20 minut. Ten czas możesz wykorzystać na zrobienie śniadania czy wypicie kawy, a cera będzie wyglądała dużo lepiej!
Nie będę ukrywała, że maski rozjaśniające są moim ulubionym typem masek w płacie i bardzo często witam nimi dzień. Ich sekret tkwi w bawełnianej płachcie, która nasączona odżywczymi składnikami, idealnie dopasowuje się do naszej skóry i przekazuje je dalej. Esencje te są bardzo skoncentrowane, a ich działanie widoczne jest praktycznie od razu po ściągnięciu maski. Dodatkowo, jeśli przed nałożeniem na skórę schłodzisz ją w lodówce, pomoże Ci ona również w likwidacji porannej opuchlizny. Zyskasz wypoczętą i pełną zdrowego blasku skórę, co bezsprzecznie doda pewności siebie, a dzień od razu stanie się piękniejszy.
W krem de la krem oferujemy wiele masek, które znajdziesz w zakładce TWARZ i podkategorii MASKI.
Wśród nich nie mogło zabraknąć tych o działaniu rozjaśniającym i rozświetlającym, które dodatkowo odżywią i nawilżą Twoją skórę. Jeśli jednak zmęczona i szara cera jest Twoim zmartwieniem na co dzień, warto sięgnąć po podstawowe kosmetyki z właściwościami pomagającymi zwalczyć Ci ten problem.
Używanie kremu na dzień i na noc to podstawa pielęgnacji. Proponuję Ci więc sięgać po takie, które dodadzą jej energii. Wspaniale sprawdzi się zatem krem Orange Energy z Make Me Bio. To prawdziwa dawka blasku stworzona na bazie fantastycznych składników, która przy okazji podbija zmysły swoim cytrusowym zapachem.
Bardzo przyjemną propozycję oferuje również marka COSNATURE, która zachwyciła mnie serią Detox z zieloną herbatą. W naszym sklepie znajdziesz krem na dzień jak i na noc, które wspaniale się uzupełniają. Wygodne tubki zawierają mieszankę, która pomaga skórze w regeneracji, a także ujędrnia, wygładza i oczywiście rozświetla.
Dla fanek różanych zapachów polecam natomiast krem od Miya Cosmetics z olejkiem różanym. Wspaniale nawilża i rozświetla cerę, a przy tym szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, dzięki czemu może stanowić idealną bazę pod makijaż. W dodatku to krem wielofunkcyjny, który możesz wykorzystać do całego ciała i dłoni.
W walce o skórę pełną blasku warto wspomagać się również olejami, które można stosować samodzielnie wmasowując w skórę lub dodać kilka kropel do ulubionego kremu.
W przypadku szarej cery idealnie sprawdzi się olej z pestek cytryny, ale również olej z pestek malin od Manufaktura Natura. Oba słyną z wielu niezastąpionych właściwości i oba stosować można na wielu płaszczyznach. Oba też skutecznie pomogą w odzyskaniu przez skórę naturalnego, zdrowego blasku.
Nie możemy w dzisiejszym wpisie zapomnieć o hydrolatach, które w niczym nie ustępują wyżej opisanym „kolegom i koleżankom”. Z pomocą przychodzą nam niezwykle skuteczny, mocno skoncentrowany hydrolat z rozmarynu firmy Polny Warkocz oraz Woda Różana marki Make Me Bio. Oba kosmetyki świetnie tonizują skórę, a ich przyjazna forma mgiełki ułatwia korzystanie z produktu. Wchłaniają nadmiar sebum i odświeżają skórę, dodając jej blasku.
Pamiętaj również o regularnym złuszczaniu martwego naskórka. Zbyt gruba jego warstwa spowoduje bardzo szybkie jej zmatowienie, szarzenie i nierówność. Peeling porządnie ją oczyści, co pozwoli na szybsze i efektywniejsze wchłanianie się składników odżywczych z kosmetyków stosowanych w kolejnych etapach pielęgnacji.
Nie pozwól szarości rozgościć się na swojej twarzy i dodaj jej zdrowego blasku. Niech stanie się promienna i wygląda na wypoczętą, nawet w jesienny dzień.
A jeśli masz ochotę rozświetlić również całe swoje ciało i nadać skórze satynowe wykończenie to polecam Naturalny olejek do ciała z olejem chia i drobinkami złota marki Hagi. To egzotyczna nowość, która dzięki swojemu wyjątkowemu zapachowi pozwoli Ci przenieść się na rajską wyspę. Żelowa konsystencja ułatwia nakładanie i wchłanianie produktu, a Twoja skóra staje się pokryta błyszczącymi drobinkami. To idealny kosmetyk, który sprawdzi się na wielkie wyjścia – będziesz wyglądała wówczas olśniewająco i poczujesz się jak gwiazda.
A teraz uśmiechnij się od ucha do ucha i pamiętaj, że szeroki i szczery uśmiech to pierwszy krok do wymarzonego wyglądu i udanego dnia.
Dominika
Chyba czas najwyższy coś z tych cudowności wypróbować!