Jajko to produkt, który swoje miejsce w lodówce ma niemal w każdym domu. W pierwszym momencie kojarzy się z pyszną jajecznicą na bekonie, ale to nie o tym dzisiaj będzie mowa.
Chciałabym wam bowiem przekazać, że jajko to nie tylko produkt smaczny, ale również idealny do codziennej pielęgnacji. To wspaniała baza do tworzenia kosmetyków w domowym zaciszu, ponieważ jajko zawiera szereg witamin, które mają cudowny wpływ na stan naszej skóry i włosów.
Kurze żółtko to źródło lecytyny, która ma silne właściwości nawilżające i odżywiające. Z kolei białko jaja słynie ze skutecznego oczyszczania. Razem tworzą sporą dawkę soli mineralnych, co daje nam kosmetyk idealny dla każdego typu skóry. W zależności od produktów jakie z nim połączymy możemy stworzyć kosmetyk wprost odpowiadający na potrzeby naszej cery, a także włosów.
Ja od dawna stosuję raz w miesiącu maskę do włosów wykonaną w domowym zaciszu właśnie na bazie żółtek i oleju, na którą przepis podała mi ciocia. Ona sama zawsze miała piękne włosy i mówiła, że zawdzięcza to właśnie domowej masce, więc postanowiłam spróbować. Powiem Wam, że pierwsze efekty zobaczyłam wręcz momentalnie.
Do jej wykonania będziecie potrzebować:
- żółtko jaja kurzego
- 2 łyżki oleju rycynowego
- sok wyciśnięty z jednej cytryny
- czepek kąpielowy lub folia spożywcza
Pierwszym krokiem jest zmieszanie ze sobą żółtka i oleju. Tutaj mała uwaga: jeśli macie długie włosy to polecam zrobić podwójną porcję, aby spokojnie móc pokryć włosy na całej ich długości. Podana proporcja idealnie sprawdza się na włosy ,,do łopatek’’.
Dzięki połączeniu nawilżających i odżywczych właściwości żółtka z regenerującymi mocami olejku rycynowego, otrzymamy wspaniałą wzmacniającą maskę.
My polecamy do tego celu użycie oleju rycynowego marki Nature Queen, który znajdziesz u nas w sklepie, a dzięki jego szerokiemu zastosowaniu wspomożesz nie tylko włosy, ale
i na przykład rzęsy. Przygotowaną miksturę nałóż jedynie na długość włosów, a następnie owiń je folią spożywczą lub schowaj w czepku kąpielowym. Następny krok to zawinięcie przygotowanych w ten sposób włosów, najlepiej w ciepły ręcznik. Dzięki temu wytworzy się tam ciepło, co z kolei spowoduje, że łuski włosów delikatnie się otworzą, a substancje odżywcze będą mogły wniknąć jeszcze głębiej.
Po około godzinie pora na umycie włosów, jednak zanim zdejmiesz ręcznik warto wcześniej przygotować sobie wodę z cytryną. Najlepiej garnuszek z wygodnym uchwytem napełnić około 1 litrem zimnej wody, a następnie dodać do niego sok wyciśnięty z jednej cytryny. Taką mieszanką przelej włosy już na sam koniec, jako ostatni krok. Dzięki temu łuski włosów zostają z powrotem zamknięte (a jako „skutek uboczny” dostają dawkę pięknego blasku).
Jak wspomniałam wyżej jajko posiada również właściwości oczyszczające, co świetnie postanowiła wykorzystać marka Holika Holika, tworząc wspaniałe mydełka, dostępne w krem de la krem w dwóch wersjach. Pierwsza z nich to Charcoal Egg Soap z dodatkiem węgla aktywnego, druga – Green Tea Egg Soap z ekstraktem z zielonej herbaty. Oba kosmetyki wyróżnia niecodzienny kształt, ponieważ każdy z nich przypomina piękne jajeczko, a opakowanie wytłaczankę. Funkcją obu jest cudowne oczyszczanie naszej skóry, a w zależności od rodzaju również regulacja sebum czy rozjaśnianie cery. Odświeżają i działają antybakteryjnie, cechując się rewelacyjną wydajnością i podwójnym zastosowaniem – możesz nimi zwyczajnie umyć skórę albo zaaplikować jako maseczkę.
A jeśli już o maskach mowa to koniecznie musicie poznać małego jajecznego przyjaciela – Gudetamę. Marka Holika Holika stworzyła wiele wspaniałych produktów, które u nas znajdziecie, a jednym z nich jest maska w płachcie Lazy&Easy All Kill Sheet. Samo opakowanie już zachwyca, a jego zawartość, dzięki bogatej zawartości protein pochodzących z ekstraktu z jajka, idealnie wpasowuje się w potrzeby skóry.
Maska składa się z dwóch części (etapów), które mają na celu najpierw dogłębnie oczyścić skórę za pomocą specjalnej chusteczki, a następnie przekazać jej składniki, które nawilżą, wygładzą, odświeżą i dodadzą naturalnego blasku. W dodatku jej zapach jest bardzo przyjemny dla nosa, a u mnie efekt widoczny był już niezwłocznie po ściągnięciu maski.
Jajko to również pomocnik w usuwaniu nielubianych przez nas wągrów i zaskórników, które często lubią mieć swoją osadę na nosie.
Jeśli dokuczają Ci one w dużej ilości, warto sięgnąć po maskę Gudetama Pig-Nose 3 Step Kit firmy Holika Holika. Wyjątkowość, a zarazem skuteczność tego kosmetyku polega na 3-etapowym oczyszczaniu za pomocą specjalnych plastrów. Pierwszy ma za zadanie otworzyć pory, co sprawi, że drugi plasterek bez trudu będzie mógł wyciągnąć z nich nadmiar sebum i zrogowaciały naskórek, czyli prościej mówiąc zaskórniki. W obu tych etapach sukces zawdzięczamy między innymi właśnie ekstraktowi z hydrolizowanego żółtka jajka. Etap ostatni to uspokajająca maseczka o właściwościach chłodzących, ale i zwężających pory co zapobiega ich ponownemu, szybkiemu zablokowaniu.
Zaskórników czasem bywa więcej, czasem mniej, ale zawsze pomocny w ich usunięciu będzie też plasterek firmy A’Pieu – Hidden Solution Egg White Nose Patch, który w swoim składzie zawiera ekstrakt z białek jajek. Dzięki temu bezcennemu składnikowi, oczyści on skórę i pozostawi ją gładką, a także pomoże zniwelować widoczne zaskórniki. Wystarczy nałożyć go na zwilżony wodą nos, a po 10-15 minutach usunąć, wraz z zanieczyszczeniami i nadmiarem sebum, które przyklejają się do niego jak magnes.
Kosmetyki, zarówno te zrobione przez nas jak i gotowe w sklepie, z zawartością ekstraktu z jajek to prawdziwa uczta dla skóry i włosów. Następnym razem gdy podczas pichcenia w kuchni czegoś pysznego w szklance zostaną samotne żółtka wykorzystaj je na maskę do włosów i zrób sobie domowe SPA. Ciepła kąpiel, świece i może maseczka z uroczym Gudetamą? Wieczór idealny gwarantowany!
Dominika
jak zwykle urocze zdjęcia i super porady! chyba skorzystam dziś z jajeczek w lodówce i bynajmniej nie by je zjeść 😛
Też mam taki plan 🙂 obawiam się tylko reakcji męża gdy nagle jajka – które jadam rzadko – będą znikać z lodówki w ekspresowym tempie hihi 😉
Haha powiedz, ze lekarz zalecil Ci duzo bialka w diecie ;P
p.s. krem de la krem, macie przepiekne zdjecia! <3
A co z salmonellą na skorupce jajka?