W dzisiejszej części poradnika pielęgnacji przeanalizujemy cerę naczynkową. Wiele z nas boryka się z tym problemem, lecz nie zawsze wiemy jak dobrze z nim sobie radzić. Niestety kosmetyki nie są w stanie pomóc w usunięciu popękanych naczynek – konieczna tutaj jest wizyta u lekarza lub kosmetyczki. Ja jednak podpowiem jakich kosmetyków używać, aby zapobiegać pękaniu naczynek, gdyż profilaktyka jest w tym przypadku bardzo ważna.
~
Cera naczynkowa – czym się charakteryzuje?
Naczynkowy rodzaj cery to zaburzenie skórne, charakteryzujące się rozszerzonymi naczyniami włosowatymi, które w zdrowym stanie powinny pozostawać w stanie spoczynku. W przypadku gdy są rozszerzone, można je zauważyć gołym okiem w postaci maleńkich, różowych żyłek. Kiedy jednak dochodzi do ich pęknięcia tworzą się trwałe zaczerwienienia.
Przyczyny cery naczynkowej
Przyczyn cery naczynkowej jest wiele, jednak większość z nich ma podłoże zakorzenione w naszym wnętrzu – hormonach, zaburzeniach krążenia, chorób wątroby.
Z zewnętrznych przyczyn, jedną z najczęściej wymienianych jest nadmierne ciepło lub też ostry mróz. Oczywiście większą tendencję do powstawania naczynek ma cera wrażliwa.
Cera naczynkowa – jak postępować?
Przede wszystkim unikajmy tego, co może jej zaszkodzić, czyli upały i mrozy. Skórę przed wyjściem na zewnątrz należy dobrze zabezpieczać kremami z filtrem. Wystawianie jej na ekspozycję słoneczną w okresie lata jest niewskazane – mowa tutaj oczywiście o opalaniu (również w solarium). Pod wpływem gorąca naczynka znacznie się rozszerzają, kiedy zaś mają styczność z temperaturami minusowymi – zwężają, co po wejściu z powrotem do ciepłego pomieszczenia automatycznie wywołuje pęknięcia.
W związku z tym skórę należy przemywać letnią wodą i delikatnie ją osuszać. Nie są wskazane gorące kąpiele, a nawet gorące napoje, ponieważ naczynka te są naprawdę bardzo wrażliwe i każda styczność ze skrajnymi temperaturami jest dla nich niebezpieczna. W przypadku wyboru kosmetyków do cery naczynkowej, wybieraj takie, które wykazują właściwości wzmacniające i uszczelniające naczynka.
Pielęgnacja cery naczynkowej krok po kroku:
1. Oczyszczanie zaczniemy od zmycia makijażu. Do tego celu polecamy Mleczko do Demakijażu od Be Organic w wersji Jagody Goji & Acai. W delikatny sposób oczyści skórę, nie podrażniając jej, a dodatkowo nawilży i doda jej energii. Pomoże w zmywaniu nawet wodoodpornego makijażu.
2. Świetną opcją do oczyszczania skóry naczynkowej jest konjac w wersji z czerwoną glinką Mityczna Syrena. Pamiętaj, że ta seria zawiera w opakowaniach wygodne haczyki, które pozwalają na prawidłowe schnięcie gąbki i jej wygodne przechowywanie. Sam konjac wykazuje właściwości oczyszczające, a ze względu na wspaniałą chłonność wody pozwala się wypełnić nią całkowicie. Czerwona glinka, która jest dodatkowym składnikiem może się pochwalić wieloma supermocami – to m.in. stymulowanie krążenia i mikrocyrkulacji krwi czy widoczne wzmocnienie regeneracji i głębokie odżywienie.
3. Tonik, który moim zdaniem został stworzony wprost dla cery naczynkowej to Łagodzący Tonik Antyoksydacyjny od Clochee. Oczywiście tonizuje skórę i przygotowuje ją na dalsze etapy, ale jego dwa główne składniki, czyli ekstrakt z zielonej herbaty i ekstrakt z miłorzębu japońskiego to prawdziwi przyjaciele w walce z kruchymi naczynkami. Wykazują bowiem właściwości silnie wzmacniające. Co więcej, tonik nawilża i łagodzi podrażnienia.
4. Przygotowana w ten sposób cera jest gotowa do przyjęcia kremu. W przypadku kremu na dzień świetnie sprawdzi się Nawilżający krem z filtrem UV od Lilla Mai. W wygodnym słoiczku znajdziesz aż 50 ml kremu, który w swoim składzie ma szereg składników chroniących Twoją skórę i zapewniających jej odpowiednie nawilżenie. Wśród nich jest nierafinowane masło Karite, hydrolat z neroli (który działa wzmacniająco na naczynka), żel z aloesu, witaminy i inne.
5. W przypadku kremu na noc, polecam Ci wspaniały krem Miłość od Jardin. Przeznaczony jest głównie do pielęgnacji cery naczyniowej, zaczerwienionej, wrażliwej oraz alergicznej. Świetnie sprawdza się także w przypadku cery suchej i dojrzałej. Wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, zapobiega tworzeniu nowych „pajączków” oraz wycisza zaczerwienienia. Dodatkowo łagodzi zaczerwienienia i koi.
Cera naczynkowa – porady dodatkowe
Poza podstawową pielęgnacją 1-2 razy w tygodniu wykonaj maseczkę dopasowaną do potrzeb cery naczynkowej.
W przypadku cery naczynkowej mile widziana jest również maska wykonana z samej glinki czerwonej, a my do tego celu polecamy Glinkę Czerwoną od Nature Queen. Wystarczy wymieszać potrzebną ilość z dodatkiem wody, tak aby powstała maska miała konsystencję pasty. Glinka oczyszcza skórę z nadmiaru sebum oraz ściąga pory. Na rozszerzone naczynka krwionośne wpływa fantastycznie, ponieważ obkurcza je i uszczelnia. Co więcej, wspomaga w walce o jednolity koloryt skóry, a stosować możesz ją również na całe ciało. Możesz skorzystać też z glinki Asoa, która jest gotowa do użycia (nie w postaci proszku do rozrobienia).
W swojej kosmetyczce w przypadku cery naczynkowej warto również mieć Olej z Pestek Winogron od Natural Me. Nawilża skórę i pomaga w ograniczeniu widoczności zmarszczek. Pomaga również w odbudowie warstwy ochronnej skóry, a na naczynka wpływa wzmacniająco oraz poprawia krążenie wokół nich.
~
Obserwuj swoją skórę i pamiętaj o odpowiedniej ochronie na co dzień, niezależnie od temperatury. Stosowanie odpowiednich kosmetyków pomoże Ci ją widocznie wzmocnić. Jeśli jednak ich stan będzie Cię wciąż niepokoił warto udać się do lekarza lub kosmetyczki. W przypadku rozszerzonych i pękniętych naczynek to już kwestia nie tylko estetyczna, ale i zdrowotna. A zdrowie jest najważniejsze!
Sprawdź też koniecznie, jak dobierać kosmetyki do cery naczynkowej – KLIK ❤
Dominika
ja wprawdzie nie mam cery naczynkowej, ale dużo tych rad jest mega uniwersalnych! dziękuję <3
SUPER PORADNIK! JUŻ NAWET WYBRAŁAM KILKA PEREŁEK DLA SIEBIE 🙂
ekstra wpis! Szukam właśnie kosmetyków dedykowanych mojej cerze, bo jestem bo zabiegu laserowym i bym nie chciała, aby problem nawrócił 😉
a jaki miałaś ten laser robiony i jakie masz ogólnie wrażenia? Boli czy do zniesienia? 😉
miałam robiony laser quadrostar. Wrażenia ogólnie okej, nie jest to może super przyjemne ale też nie jest bolesne. Taki lekki dyskomfort, ale opłaca się baaardzo