Popularna cera mieszana potrafi być całkiem uciążliwa. W dzisiejszym poradniku opowiem jak sobie z nią radzić, aby wyglądała zdrowo i promiennie każdego dnia. Jest to już nasza piąta część i nie będę ukrywać, że mi najbliższa, ponieważ sama jestem posiadaczką cery mieszanej.
Cera mieszana – jak ją rozpoznać?
Cera mieszana charakteryzuje się podziałem na dwie strefy, czyli najsłynniejszą strefę T (czoło, nos i broda), która jest tłusta oraz obszar pozostały, czyli policzki, linie szczęki, które są suche. Strefa T wydziela nadmiar sebum i nadmiernie się świeci, a jej okolicom lubią towarzyszyć rozszerzone pory czy wykwity. Strefa tzw. „pozostała”, podobnie jak w przypadku cery suchej, charakteryzuje się uczuciem ściągania, a nawet suchymi skórkami, co spowodowane jest brakiem odpowiedniej ilości wydzielanego w tych obszarach sebum.
Naszym celem jest oczywiście dobór kosmetyków, które regulują wydzielanie sebum w obu strefach. Warto sięgnąć więc po kosmetyki przeznaczone właśnie do cery mieszanej, a w przypadku kosmetyków specjalistycznych dla danego typu cery, stosować je wyłącznie w wymagającej tego strefie.
~
Cera mieszana – pielęgnacja krok po kroku
Krok 1.
OCZYSZCZANIE – pamiętaj, aby przed snem dokładnie oczyszczać skórę. Podobnie jak w przypadku pozostałych typów cery NIE WOLNO kłaść się w makijażu. Nie tylko sprzyja to namnażaniu bakterii, ale również zapycha skórę i nie pozwala jej oddychać, co skończyć się może licznymi wypryskami i wzmożonym błyszczeniem skóry.
Poprawny demakijaż to podstawa wieczornej pielęgnacji. Pomoże Ci w tym Płyn Micelarny MAWAWO Clean Me Smoothly przeznaczony do pierwszego etapu oczyszczania skóry mieszanej i tłustej. To idealna odpowiedź na wieczorny demakijaż, ale możesz nim również przemyć skórę zaraz po przebudzeniu. Zawiera składniki, które dokładnie usuwają make-up i zanieczyszczenia, a przy okazji nadają skórze boską świeżość. Pamiętaj jednak, że demakijaż wykonujemy delikatnie i aż do momentu, kiedy płatek kosmetyczny pozostanie biały.
Do codziennego oczyszczania skóry warto wybierać delikatne żele lub pianki. Ważne, aby były przeznaczone do Twojej cery i miały właściwości regulujące, a także odświeżające. Lubisz oczyszczać skórę piankami? Wypróbuj tę z Nature Queen – ekstrakt z ogórka sprawia, że ma ona działanie oczyszczające, zaś ekstrakt z jaśminu i alantoina ukoją najbardziej wrażliwą skórę.
Jeśli chcesz dobrze, ale delikatnie złuszczyć martwy naskórek to polecam Peeling Myjący do twarzy bambus & Ryż od Be Organic. Wspaniały skład przeznaczony jest do każdego typu cery, ale do jego głównych funkcji należy oczyszczanie, regulacja wydzielanego sebum oraz nawilżanie. Twoja skóra przy regularnym stosowaniu będzie już o krok od zdrowej i promiennej cery.
Do oczyszczania skóry na dobry początek dnia polecam gąbki konjac, które sama stosuję i przyznaję, że sprawdzają się fantastycznie. Jeśli moja skóra jest w dobrym stanie używam zwykłej białej gąbeczki w wersji Stojący Jednorożec z haczykiem od The Konjac Sponge Company. Natomiast jeżeli strefa T staje się bardziej dokuczliwa, na to miejsce dodatkowo używam wersji z Węglem Bambusowym Leniwiec. Obie wspaniale oczyszczają, jednak ta druga dodatkowo wzmocniona węglem bambusowym, działa antybakteryjnie i niweluje powstawanie stanów zapalnych, a także dobrze wpływa na walkę z nadmiarem sebum. Zdarza mi się używać ich naprzemiennie lub jednocześnie, stosując na wybrane partie.
Sama do swojej pielęgnacji włączyłam – i Tobie również polecam – Regulującą Esencję z Wierzby Białej od Polny Warkocz. To niedrogi kosmetyk, który podbił moje serce – idealnie sprawdza się do codziennego stosowania. Zadaniem esencji jest normalizowanie wydzielanego przez skórę sebum. Wystarczy przemyć nią twarz za pomocą płatka kosmetycznego i już w pierwszej chwili czuć baaardzo przyjemne odświeżenie, a skóra wygląda po niej naprawdę dobrze.
Krok 2.
TONIZOWANIE to kolejny niezbędny krok w każdej pielęgnacji, który poprzedza nie tylko nałożenie kremu, ale i… maski – spotkasz go bardzo często w instrukcjach sposobu użycia właśnie maseczek. Tonik zbiera resztki zanieczyszczeń, przywraca właściwe pH skóry i toruje drogę składnikom odżywczym, aby mogły wniknąć jak najgłębiej.
Cerze mieszanej dedykuję Normalizujący Tonik do Twarzy od Mawawo. Normalizuje wydzielanie nadmiaru sebum w strefie T, a dzięki zawartości glukonolaktonu – nawilża i łagodzi podrażnienia. Pomoże też oczywiście w przywróceniu skórze właściwego pH, które jest podstawą w osiągnięciu idealnej i zdrowej cery.
Krok 3.
KREM POD OCZY. W przypadku cery mieszanej skóra pod oczami lubi być wyjątkowo wrażliwa i wymagająca – niezwykle ważne jest odpowiednie nawilżenie tych okolic.
Do codziennej pielęgnacji okolic wokół oczu wybierz preparat o działaniu nawilżającym, regenerującym i ochronnym. Polecę Ci wspaniały krem od Papilio Naturals o uroczej nazwie Maka Mango. Idealny do cery ze skłonnością do opuchnięć i widocznymi cieniami. Ujędrnia, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Wyrówna koloryt skóry i sprawi, że Twoje spojrzenie będzie świeże i wypoczęte.
Krok 4.
KREM NA DZIEŃ I NA NOC – postanowiłam połączyć tę kategorię, ponieważ oba kremy jakie Ci zaproponuję możesz używać zarówno na dzień jak i na noc.
Dawniej mylnie myślałam, że skoro moja skóra się błyszczy to nie muszę jej nawilżać. BŁĄD! I to duży błąd, dlatego przestrzegam Cię przed nim, ponieważ od kiedy regularnie zaczęłam stosować kremy dla cery mieszanej, stan mojej skóry bardzo się poprawił. Pamiętaj, że fakt, iż skóra się błyszczy wcale nie oznacza, że jest nawilżona, a już na pewno nie odżywiona.
Make Me Bio lekki krem dla skóry tłustej i mieszanej Aqua Light – ten krem to całe źródło odpowiednich dla cery mieszanej składników. Nie tylko normalizuje i działa antybakteryjnie, ale również sprawia, że skóra się nie błyszczy i zdrowo promienieje. Dodatkowo staje się ona miękka, a strefa sucha nawilżona. Ma przyjemną konsystencję, która szybko się wchłania, a Ty otrzymujesz zmatowioną, wzmocnioną cerę.
Moja druga propozycja to Nawilżający krem konopny marki Cannamea. Zawartość oleju konopnego sprawia, że to idealna propozycja dla cery mieszanej. Dzięki 5% zawartości oleju konopnego i CBD, działa przeciwzapalnie oraz łagodzi skórę skłonną do podrażnień, w tym stany zapalne, swędzenie i zaczerwienienie. Przy tym nie obciąża cery.
Krok 5.
MASKI – oczywiście z tego względu, że sama uwielbiam testować kosmetyki, nie ma mowy, by w tym miejscu moja pielęgnacja się zakończyła! Jeśli więc i Ty masz cerę mieszaną, również możesz ją rozbudować. U mnie na pierwszym miejscu wśród „dodatków” są oczywiście ukochane MASECZKI (klik)! Zajrzyj do tej zakładki i wybierz ulubioną albo zapytaj Magdę która najlepiej sprawdzi się dla Twojej cery.
Krok 6.
GLINKI to kolejny kosmetyk, który zagościł u mnie na stałe. Kiedy czuję, że moja skóra potrzebuje dogłębnego oczyszczenia – a wręcz resetu – sięgam właśnie po glinki. Zdarza się też, że jednocześnie używam dwie różne, oczywiście z rozróżnieniem na strefy.
Na strefę T wspaniale sprawdza się glinka zielona, a na pozostałe glinka biała. Ja szczególnie uwielbiam glinki od Nature Queen oraz te od marki Natural Me. Sprawiają, że błyszczące miejsca zostają pozbawione nadmiaru sebum, są oczyszczane z toksyn, a policzki zyskują wspaniałej miękkości i nawilżenia. Efekty po glince są dość szybko widoczne, a uczucie czystości i odświeżenia – bezcenne. Pamiętaj jednak, aby glinka nie zaschnęła na skórze. Warto spryskiwać ją wodą albo hydrolatem.
Krok 7.
HYDROLATY – to właśnie im poświęcę siódmy i ostatni punkt. Warto zaprzyjaźnić się z tym typem kosmetyku, ponieważ nie dość, że świetnie oczyszcza, to w ciągu dnia również wspaniale odświeża cerę.
Dla skóry mieszanej szczególnie polecam dość mało popularną wersję z Oczaru Wirginijskiego od Mydłostacji. Nie tylko reguluje wydzielany przez skórę nadmiar sebum, ale również wspomaga gojenie się ran i podrażnień. Jeśli w ciągu dnia potrzebujesz odświeżenia bądź dokucza Ci nadmierne świecenie skóry, jest to idealne rozwiązanie.
~
Cera mieszana potrafi być dokuczliwa i można by rzec, że jest to najbardziej niezdecydowany typ skóry. Z jednej strony sucha, a z drugiej nadmiernie się błyszczy. Kosmetyki normalizujące obie te dolegliwości znacznie ułatwiają życie i zapewniają nie tylko zdrowy wygląd, ale też codzienny komfort.
Pamiętaj, aby nie zapychać skóry ciężkimi podkładami. Ich miejsce możesz zastąpić lekkimi kremami BB (klik). Ważna jest też odpowiednia ochrona skóry przed promieniami UV, więc mile widziane są kosmetyki zabezpieczające. Wybieraj tylko te, które są dla Ciebie przeznaczone i przede wszystkim obserwuj swoją cerę. Nie zapominaj o uśmiechu i pamiętaj, że fakt, iż jesteś posiadaczką cery mieszanej wcale nie oznacza, że musisz kupować więcej kosmetyków – wystarczy sięgać po takie, które są dla niej odpowiednie, ponieważ kroki pielęgnacji są takie same niezależnie od typu cery.
W razie jakichkolwiek wątpliwości, pytań – śmiało napisz do Magdy z krem de la krem, a doradzi Tobie który kosmetyk będzie najlepszy dla potrzeb Twojej cery 🙂
P.S. A czy poznałaś już 10 ZŁOTYCH ZASAD PIELĘGNACJI? Jeśli nie, to koniecznie kliknij tutaj ❤
Buziaki,
Dominika
Bardzo pomocny artykuł!
krem de la krem, dzięki 😉
A myślałam, że mieszana to najlepsza z cer i kompletnie bezproblemowa 🙂 jak widać… niekoniecznie 😛
Znalazły się we wpisie moje dwie ulubione perełki z Twojego sklepu, Magdo:
– Aqua Light od Make Me Bio
– Płyn micelarny Mawawo
Jestem w nich bezgranicznie zadurzona :))) Ale chętnie zapoluję niedługo na coś nowego, czemu nie…
Dużo tricków, których nie znałam… Ciekawe ciekawe…