„Cera czysta jak łza, gdy myjesz ją razy dwa”. To zdanie przeczytane w książce Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji., której autorką jest Charlotte Cho, wywołało u mnie zaskoczenie i naprawdę spore zaciekawienie. Z perspektywy czasu przyznam, że właśnie ta zasada całkowicie odmieniła moją codzienną pielęgnację, a co najważniejsze – widocznie poprawiła stan skóry.
Metoda dwuetapowego oczyszczania – na czym to polega?
Metoda dwuetapowego oczyszczania to jeden z rytuałów koreańskiej pielęgnacji, który głosi, że aby naszą cerę oczyścić idealnie i naprawdę dogłębnie, należy umyć ją dwa razy. Kluczowy jest tu jednak dobór kosmetyków i kolejność ich użycia. Ta oryginalna kosmetyczna myśl przybyła do nas z Korei, ale to wcale nie oznacza, że z równą skutecznością nie możemy sięgnąć po kosmetyki Made in Poland. Pozwól, że dzisiaj podpowiem Ci po jakie smakołyki warto sięgnąć, by cieszyć się naprawdę efektywną poprawą jakości skóry i tzw. cudownym sukcesem Koreanek.
ETAP PIERWSZY – MYCIE SKÓRY OLEJKIEM MYJĄCYM
Od razu przejdziemy do pierwszego etapu, którym jest oczyszczanie skóry olejkiem myjącym. Bardzo ważne, aby był to olejek właśnie o takich właściwościach – możesz użyć zwykłego oleju (np. kokosowy), ale przy tej metodzie będzie on trudny w usunięciu ze skóry i pozostawi na niej tłustą warstwę.
Jak wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się, że olejek myjący nadaje się do każdego typu skóry – również tej z nadmiarem sebum. Bałam się, że kiedy na swoją mieszaną cerę nałożę akurat TAKI kosmetyk, to znajdę po chwili wyprysk na wyprysku i skończy się ta zabawa nadmiernym świeceniem całej twarzy. Okazało się tymczasem, że olejek myjący w połączeniu z sebum skóry, podczas mycia i masażu łączą się ze sobą niczym najbliżsi kochankowie. Kosmetyk nałożony na buzie jak magnes przyciąga sebum oraz wszelkie zanieczyszczenia. Z tego względu, że olejek myjący łatwo da się usunąć (za pomocą letniej wody), razem z nim znika to, czego chcieliśmy się pozbyć. To proste i przyjemne, a efekty zauważysz po kilku użyciach.
KOSMETYK DLA CIEBIE
Do tego zadania idealnie sprawdzi się Lekki Olejek Do Demakijażu od Miya Cosmetics – to kosmetyk, który możesz użyć zarówno do demakijażu i właśnie jako olejek myjący. Wystarczy wmasować go w wilgotną skórę, a następnie spłukać letnią wodą i gotowe. W dodatku jego malinowy zapach jest tak uzależniający, że będziesz sięgać po niego codziennie z wielkim uśmiechem (tak jak ja!).
W kontakcie ze skórą i ciepłą wodą olejek myjący emulguje i zbiera brud oraz zanieczyszczenia – a to wszystko niczym odkurzacz.
ETAP DRUGI – MYCIE SKÓRY KOSMETYKIEM NA BAZIE WODY
Gdy Twoja skóra jest już oczyszczona, pora na krok drugi. I pewnie teraz zadajesz sobie pytanie: „Przecież właśnie umyłam skórę. Po co mam ją myć po raz drugi?!”.
Też byłam zdziwiona, ale książka przyszła oczywiście z logiczną odpowiedzią i jak się w praktyce okazało – ten etap jest niezbędny.
Kosmetyk na bazie wody ma za zadanie usunąć wszelkie pozostałości, które mógł zostawić olejek, a nawet zebrać resztki właśnie tego pierwszego kosmetyku. Możesz tutaj użyć żelu myjącego, który używasz na co dzień, bądź pianki. Umyj skórę jak zwykle, wykonując masaż. Pamiętaj, aby obu elementom poświęcić kilka minut na relaksujący masaż. To nie tylko będzie przyjemne, ale pobudzi również mikrokrążenie, co z kolei widocznie poprawi stan skóry i przyspieszy jej regenerację.
KOSMETYK DLA CIEBIE
Żurawinowa pianka do mycia twarzy od GoCranberry jest przeznaczona do każdego typu skóry i w naprawdę delikatny sposób usuwa z niej zanieczyszczenia. W dodatku ma właściwości nawilżające i poprawiające ogólną kondycję skóry. Do tego działa przeciwstarzeniowo i otacza ją wspaniałą warstwą ochronną.
Kosmetyki w formie pianek są bardzo wydajne, a ta dodatkowo ma wygodny dozownik. Na jedno mycie potrzebujesz 2-3 pompki, dzięki którym otrzymasz gotowy, spieniony kosmetyk. Umyj nim skórę, a oczyścisz ją z wszelkich pozostałości i zyskasz świeżość i nawilżenie.
CZY TA METODA JEST DLA KAŻDEGO?
Oczywiście! Ten sposób pielęgnacji polecany jest każdemu typowi skóry. Pamiętaj, że oczyszczanie to pierwszy i podstawowy krok, niezależnie od typu cery. Warto poświęcić mu kilka minut dziennie, aby dać skórze odpocząć i usunąć wszelkie zanieczyszczenia i bakterie. Zapobiegnie to ich namnażaniu i tworzeniu wyprysków, pomagając jednocześnie w utrzymaniu dobrej kondycji skóry i będąc niezbędnym krokiem w dążeniu do jej zdrowego stanu i wyglądu.
Ja chętnie włączyłam tę metodę do swej pielęgnacji rok temu i śmiało mogę powiedzieć, że to była najlepsza pielęgnacyjna decyzja jaką podjęłam w swoim życiu!
Dominika