Uwielbienie wobec kosmetyków naturalnych cały czas rośnie. Sięgamy po nie coraz chętniej, niezależnie od wieku czy… płci. Zachęcają nas przyjazne składy, skuteczniejsze działanie, słodkie opakowania i niesamowite zapachy, w których nie czuć sztuczności. To kosmetyki, które powstają w procesach o wiele dłuższych i żmudniejszych, co sprawia, że czasami ich cena jest nieco wyższa niż tych „zwykłych”, sklepowych produktów. Stosunek ceny do jakości jest zawsze tematem spornym, dlatego w dzisiejszym artykule przedstawię Ci kosmetyki, na które możesz sobie spokojnie pozwolić każdego dnia, bo… znajdują się w Twojej kuchni!
Zacznijmy od ryżu!
Czy gotując ryż popełniałaś zawsze, tak jak ja, ten wielki błąd? Otóż po ugotowaniu go, dotychczas szybciutko wylewałam pozostałą w garnuszku wodę. Tymczasem jak się okazuje, ma ona niezrównane, dobroczynne zalety! Ryż jest często składnikiem wielu kosmetyków do pielęgnacji ciała, włosów czy twarzy. Wykazuje właściwości ochronne (również przed promieniami słonecznymi), przeciwzapalne, odżywcze, wygładzające, rozświetlające, a także wchłania nadmiar sebum czy poprawia napięcie skóry.
Ja osobiście uwielbiam zastosowanie wody po ugotowaniu ryżu na włosy. Tak naprawdę wystarczy, że ugotujesz ryż jak zawsze (ważne, aby woda nie była posolona i nie zawierała żadnych przypraw). Możesz przelać wtedy pozostałą wodę do słoika i przechowywać w lodówce.
Jak wykorzystać jej cudowne właściwości?
Umyj włosy jak zwykle ulubionym szamponem. Dla wzmocnienia efektu polecam Szampon do włosów farbowanych – Mango z ryżem od NATURAL ME. Jest to łagodny szampon o właściwościach odbudowujących, który stworzy świetny duet z ryżową płukanką. Po umyciu przelej włosy domową miksturą, a po około 5 minutach spłucz je dokładnie czystą wodą. Przy regularnym stosowaniu zauważysz widoczne wygładzenie, wzmocnienie, a także mega połysk włosów. W dodatku wspaniałe właściwości oczyszczające pomogą pozbyć się ewentualnych zanieczyszczeń, które jeszcze na nich zostały.
A może kawkę?
Jeśli jesteś smakoszem kawy, zwłaszcza tej parzonej, to mam dla Ciebie pomysł, który już nigdy nie pozwoli Ci wyrzucić fusów po kawie. Dużo lepszym zastosowaniem będzie bowiem zrobienie z nich peelingu do ciała. Kawa słynie z wielu dobrych właściwości – wśród nich jest między innymi ujędrnianie i wygładzanie. Żeby stworzyć domowy peeling potrzebujesz jedynie fusy z zaparzonej kawy i kilka kropel ulubionego olejku. Ja uwielbiam Olej z nasion Baobabu marki ANWEN, który przy okazji działa na skórę antycellulitowo i wspomaga walkę z rozstępami. Dodaj kilka takich kropel, stwórz mieszankę w konsystencji papki, a następnie wmasuj ją w ciało i dokładnie spłucz. Twoja skóra po takim masażu, poza gładkością i jędrnością, będzie lepiej ukrwiona i szybciej się zregeneruje, a olej zadba o odpowiednie natłuszczenie.
Nie martw się, jeśli nie przepadasz za kawą parzoną albo może wolisz herbatę. Nie musisz rezygnować z peelingu albo robić go na bazie kupionej wbrew swoim gustom smakowym kawy. Marka Love Your Body stworzyła cudowny peeling Aromatyczna Kawa, który ma w sobie wszystko czego potrzebuje Twoja skóra, a jego pobudzający zapach da Twoim zmysłom prawdziwą ucztę i dawkę energii.
~
Twoja kuchnia jest pełna kosmetyków, a do ich domowej produkcji z powodzeniem nadają się na przykład: cukier, miód, soda oczyszczona, jajka, cynamon, cytryny. Na naszym blogu znajduje się niejeden przepis na kosmetyki DIY, które wspaniale sprawdzają się w codziennym dbaniu o skórę. Pamiętaj, że im pielęgnacja jest bardziej świadoma i dopasowana, tym efekty stają się bardziej widoczne, a przede wszystkim dają Tobie satysfakcję i naturalny, zdrowy wygląd.
Dominika