Niezależnie od tego, czy malujesz się na wesele, imprezę czy do pracy jestem przekonana, że chcesz wyglądać jak najlepiej! Po prostu, dla siebie. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Tobą moimi sposobami na świetliście wyglądający makijaż, bo dobra baza to podstawa. Skupimy się na odpowiednim przygotowaniu skóry, który jest przyjemny, a co ważniejsze łatwy i szybki.
Prawdą jest, że do uzyskania świetlistej skóry pod makijażem potrzebujesz tylko produktów, które najprawdopodobniej masz już w swojej kosmetyczce! Skin prepping można oczywiście rozszerzać o dodatkowe kroki czy nowe produkty, ale nie jest to konieczne.
Suche skórki stanowią dosyć spory problem, który mocno odznacza się pod makijażem. Dlatego kładziemy nacisk na delikatne złuszczanie i nawilżanie.
Dobrym pomysłem jest zrobienie sprawdzonego peelingu dzień lub wieczór przed makijażem. Jeśli jednak zdarzyło Wam się o tym zapomnieć nałóżcie na twarz gotową maseczkę delikatnie złuszczającą lub ulubiony krem w grubszej warstwie. Następnie zetrzyjcie go z twarzy mokrym bawełnianym ręczniczkiem. To taki awaryjny delikatny peeling mechaniczny. Jeśli wykonujesz regularne peelingi lub używasz składników o takim działaniu, nie musisz wykonywać tego kroku.
Warstwowe nawilżanie to był swojego czasu bardzo mocny trend w social mediach, ale spokojnie nie musicie nakładać 7 warstw toników, żeby uzyskać super efekty. Jednak nawilżona skóra po prostu lepiej prezentuje się pod makijażem. Tutaj trzeba znaleźć złoty środek. Ja lubię na oczyszczoną, ale jeszcze wilgotną skórę nałożyć warstwę toniku i żelowego serum. Wszystko to porządnie wklepuje i często na tym etapie dodaje jakiś krótki masaż twarzy.
No dobrze, jesteśmy już nawilżone, teraz pora na krem! Najlepszy krem pod makijaż to taki…który dobrze znasz i Ci się sprawdza. Po prostu. Najgorsze co można zrobić przed makijażem, który musi wyglądać nieskazitelnie to przetestować nowy krem. Mam wrażenie, że wtedy ryzyko rolowania wzrasta o 200%!
Last, but not least. Odczekaj co najmniej 10/15 minut pomiędzy wykonaniem pielęgnacji, a rozpoczęciem makijażu. Dzięki temu wszystkie nałożone produkty będą mogły się wchłonąć.
Dodatkowe aspekty, które mogą urozmaicić twoje przygotowania:
- Maseczki: Bankietowe, w kremie, w płachcie co tylko dusza zapragnie. Ja jestem jednak nauczona na moich doświadczeniach i zostawiam je sobie na wieczór przed makijażem.
- Usta: Najlepiej nałożyć sobie na usta grubszą warstwę balsamu lub maseczki na czas wykonywania makijażu. Na koniec można ją ściągnąć mokrym ręczniczkiem.
- Czyste pędzle: Mam nadzieję, że nie muszę Wam przypominać o regularnym czyszczeniu przyrządów do makijażu! Ale jeśli potrzebujecie zachęty, to polecam takie mydełko do mycia pędzli. Super działa też na gąbeczki brudne od podkładu.
- Baza pod makijaż: Można ją włączyć do naszych przygotowań, na wielkie wyjścia najlepiej sprawdzi się baza blurująca lub matująca na strefę T. Do codziennego urozmaicenia polecam jednak coś z błyskiem!
- Nawadnianie: No i oczywista oczywistość. Nie zapominamy o piciu wody. Najlepiej w te upały przygotować sobie cold brew z ulubionej herbatki.
Jeśli macie jakieś swoje sposoby na przygotowanie skóry pod makijaż podzielcie się nimi w komentarzach!
Poniżej przygotowałam Wam listę produktów z linkami, które są warte uwagi:
- Maseczka żelowa
- Tonik nawilżający
- Serum nawilżające kombucha
- Balsam do ust
- Mydło do mycia pędzli
- Baza pod makijaż
- Serum bursztynowe
- Herbata brzoskwiniowa
W imieniu kremowej redakcji,
Patrycja (@makijazowezadaniedomowe) ♥︎